Nowy kolor

Santa Catalina

Do tej pory zdjęcia z klasztoru Santa Catalina pojawiły się dwa. Dominowały w nich biel i coś ceglastego (jak widoczna powyżej podłoga). Dziś fragment murów o zupełnie innym kolorze. Swoją drogą – ciekawe, jak w takim palącym słońcu udaje im się utrzymać tak soczyste barwy…

Lubie!
0

Uliczkę znam w… Arequipie

Santa Catalina - Arequipa

O klasztorze Santa Catalina w Arequipie było już raz. O tym, że jest ładny i fotogeniczny niech świadczy następująca historyjka. Jakiś czas temu szukaliśmy projektanta wnętrz. Przejrzeliśmy sporo ofert (w internecie – prawie każdy publikuje wizualizacje). Na jednym ze obrazków zobaczyliśmy zdjęcie podobne do powyższego. Niestety, okazało się, że ta osoba tylko ściągnęła je z jakiegoś serwisu sprzedającego fotki.

Lubie!
0

Miasto w mieście

Santa Catalina, ArequipaDo Arequipy przyjechaliśmy, bo leży blisko kanionu Colca i źródeł Amazonki, które zamierzaliśmy odwiedzić. Nocleg znaleźliśmy przypadkiem – zaczepiła nas kobieta oferująca pokój – zostaliśmy. Teraz już nie pamiętam kolejności, ale zniknęliśmy na ponad tydzień, by pochodzić po górach. Chodziliśmy też po mieście i największym naszym odkryciem stał się klasztor św. Katarzyny (Santa Catalina).

Powstał w XVI wieku i przez ponad 400 lat był zamknięty dla osób postronnych. Od lat 70. ubiegłego wieku można go zwiedzać. Nie jest to jeden budynek, a miasto w mieście z urokliwymi wąskimi uliczkami. Budynki dodatkowo są pomalowane na jaskrawe kolory, więc jest to uczta dla oczu. Dość dodać, że Gosia stwierdziła, że chce tam zostać. Na szczęście dalej pojechaliśmy razem.

Lubie!
0