Ostatni słoń

Lista zdjęć wybranych do tego blogu mocno się skurczyła i łącznie z dzisiejszą liczy już tylko 27 pozycji. Przejrzałem więc je wszystkie i mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że to ostatnie zdjęcie słonia, jakie zostało mi do opisania. Grobowiec z Hue jeszcze się pojawi, ale będzie to tylko budynek.

Lubie!
0

Z przodu sklepu

Kolejne zdjęcie z wycieczki rowerowej i królewskich grobowców niedaleko Hue. Gdyby ktoś miał ochotę na wirtualną wycieczkę po tej atrakcji, polecam tę stronę.

Lubie!
0

Z tyłu sklepu

Grobowiec

O rowerowej wycieczce w okolicach Hue już pisałem. Nawet zdjęcie z widocznego grobowca było. Tym razem prezentuję to miejsce z innej perspektywy.

P.S.

Wiem, uciekły mi suwaczki przy próbie wyciągnięcia czegoś z tej fotki.

Lubie!
0

Słoń na płasko

PłaskorzeĹşba w Angkorze

Dziś krótko – zdjęcie bez historii, bo to kolejna fotka z Angkor Watu i to na dodatek fragment płaskorzeźby, której wycinek już prezentowałem. Ale ta płaskorzeźba była bardzo duża, więc kto wie, może coś z niej się jeszcze tu pojawi?

Lubie!
0

Długi nos

Słoń w Surinie

Do Surinu przygnało nas święto słoni. Przyjechaliśmy trzy dni wcześniej, znaleĹşliśmy hotel i ruszyliśmy na miasto. Tego samego dnia (a w zasadzie wieczoru) widzieliśmy cztery słonie. Turystów raczej nie było.

Szaleństwo zaczęło się następnego dnia, bo wtedy odbyła się parada. Była też impreza na stadionie – i to podwójna, bo raz próba generalna, raz właściwa. Próba była darmowa, impreza płatna, ale i z tym można było sobie poradzić. Ale o tym innym razem.

Lubie!
0