Kadzidełka

Kadzidełka

Moje pierwsze poważniejsze zetknięcie z kadzidełkami miało miejsce w Indiach. Przywiozłem stamtąd paczkę, którą dałem bratu. Po porostu kilkadziesiąt patyczków zawiniętych w folię.

Za drugim razem dla siebie przywiozłem je w ładnym tekturowym pudełku, w którym było chyba 36 mniejszych pudełek, a w każdym inne kadzidełka. Mam je do dziś. Jakiś czas potem identyczne pudełko spotkałem w Polsce. W przystępnej cenie.

Powyższe zdjęcie pochodzi z Wietnamu. Wracając z doliny Mekongu, zatrzymaliśmy się w kilku miejscach, i jednym z nich była wioska, w której wyrabia kadzidełek. To, co widać na fotografii, to nie wnętrze przyzakładowego sklepiku, ale wyroby suszące się na chodniku przed warsztatem.

Lubie!
0