Do tej pory zdjęcia z klasztoru Santa Catalina pojawiły się dwa. Dominowały w nich biel i coś ceglastego (jak widoczna powyżej podłoga). Dziś fragment murów o zupełnie innym kolorze. Swoją drogą – ciekawe, jak w takim palącym słońcu udaje im się utrzymać tak soczyste barwy…