W ostatnich trzech zdjęciach z klasztoru Santa Catalina dominował kolor niebieski. Dziś wracam do czerwonego (ceglastego?) Ściana, doniczka (dzbanek?) i kwiatek czerwone. Tylko liście tradycyjnie – zielone.
Archiwa tagu: ściana
Kamienna tapeta
Angkor to nie tylko wspaniałe budowle, których sylwetki każdy mniej lub bardziej kojarzy. Khmerskie miasto to także mnóstwo detali. Część z nich to ozdoby typowo architektoniczne, inne są wykutymi w skale obrazami, ale są i takie, które można by określić chyba tylko mianem kamiennej tapety. Przetestowałem, że kamienna tapeta sprzed 800 z okładem lat całkiem dobrze sprawdza się współcześnie – jako tapeta w telefonie.
Po niebieskim 2
Klimat tego zdjęcia jest znany, bo to Arequipa i Santa Catalina, które już się pojawiały. Nawet był fragment tej samej ściany.
Po niebieskim
Żółta ściana
Ściana jak ściana – nie, u nas takich ścian nie ma. Inna konstrukcja, inny kolor. Ta ze zdjęcia pochodzi z Hoi An, miasta krawców, z jednego z wielu domów kolonialnych.
Artykuł o Hoi An można znaleźć w świeżych Wysokich Obcasach. Polecam.
La Boca
Miejscem, które warto odwiedzić w Buenos Aires jest La Boca, dzielnica portowa. Najsłynniejsza w niej jest ulica Caminito, gdzie domy były pokrywane resztkami farb pozostałych po malowaniu statków. Kiedyś miała charakter typowy dla takich miejsc – pełno tam było marynarzy, często podpitych, prostytutek itp. Podobno nadal bywa tam niebezpiecznie, ale my o tym nie wiedzieliśmy.
Teraz dzielnica otwiera się na turystów i oczywiście widać, że domy są bardziej jaskrawe tam, gdzie ruch turystyczny został przekierowany. W bocznych uliczkach kolory mocno przyblakły, ale też są.
Drugą atrakcją dzielnicy jest stadion drużyny Boca Juniors. Tam zaczynał boski Diego i ma tam w alei sław swoją gwiazdę. Ciekawe, że gwiazdy obok zawierają odciski stóp piłkarzy, a ta nie.
Ciekawostką jest to, że w 1882 roku dzielnica ogłosiła secesję od reszty kraju.